Benefity dla pracowników – nie tylko pensja się liczy. Przykłady najlepszych benefitów.

Benefity pracownicze, czyli bezgotówkowe dodatki do wynagrodzenia, stały się sposobem na przyciągnięcie nowych pracowników do firmy i zatrzymanie tych doświadczonych. Do najpopularniejszych bonusów od lat należą: prywatna opieka medyczna, karty sportowe, dofinansowanie szkoleń, kursów języków obcych czy wczasów. Pracodawcy chętnie korzystają także z tzw. kafeterii, oferujących dostęp do różnych benefitów. Warto jednak się zastanowić, jakich benefitów potrzebują twoi pracownicy i wyjść poza schematy.

Benefity pracownicze również w polskim korporacyjnym świecie stają się standardem. Uznaje się je za jedno z najefektywniejszych narzędzi służących motywacji pracowników. Benefity to świetny sposób na przyciągnięcie ludzi, którzy chcą nie tylko dobrze zarabiać, ale też dobrze czuć się w pracy i móc liczyć na zdrowy balans pomiędzy życiem zawodowym a osobistym.

Dopasuj benefity do potrzeb

To, w jakim stopniu benefity spełnią swoją funkcję, w ogromnej mierze zależy jednak od ich dopasowania do potrzeb pracowników. Nietrafione bonusy generują dodatkowe koszty, nie przynosząc wymiernych korzyści. Te przemyślane i dostosowane do potrzeb załogi budują natomiast konkurencyjną przewagę firmy, motywują i podnoszą poziom zadowolenia pracowników, a co za tym idzie – wydłużają retencję doświadczonych pracowników i przyciągają nowe talenty.

Aby trafnie wybrać benefity, trzeba dokładnie przeanalizować:

Pozwól na wybór najlepszego benefitu

Najlepszym rozwiązaniem byłoby pozostawienie możliwości wyboru benefitów z określonej puli. Każdy pracownik mógłby zdecydować, czy otrzymane fundusze wykorzystać na bilety do kina lub teatru, czy też na karnet na siłownię. Wartościowy dla pracownika benefit wcale nie musi się wiązać z dużymi kosztami. Może to być dzień wolny w urodziny, zgoda na elastyczny czas pracy czy możliwość pracy zdalnej, ogólnodostępne napoje roślinne do kawy, zdrowe przekąski w wybrany dzień tygodnia, skrócenie czasu pracy w piątek czy wydłużenie przerwy na lunch itd. Niskobudżetowe benefity mogą nawet okazać się lepsze od tych kosztownych, o ile celują w rzeczywiste potrzeby pracowników.

Jakie bonusy pracownicze dla kogo?

Powyższe rozwiązania ucieszą wielu. Warto jednak zawęzić krąg odbiorców pewnych bonusów. Do kwestii benefitów podchodź elastycznie. Pamiętaj, że potrzeby pracowników zmieniają się wraz z wiekiem, sytuacją życiową czy ogólnoświatową, czego dobrym przykładem była pandemia.

Pracownicy fizyczni i biurowi na pewno ucieszą się z pakietów medycznych, obejmujących usługi fizjoterapeuty, czy z voucherów na jacuzzi lub masaż. Ciekawą opcją są również wspólne ćwiczenia jogi w biurze. Spotkanie na macie buduje ducha zespołu i doskonale wycisza, co może być świetną opcją po ciężkim, pełnym napięć tygodniu.

Rodzice małych dzieci docenią dodatek na wyprawkę lub karty przedpłacone do sklepu z artykułami dziecięcymi, w którym będą mogli dokonać comiesięcznego zakupu pieluch czy uzupełnić szafę malucha. W dużych zakładach dobrym rozwiązaniem jest punkt opieki dziennej (pokłosie przyzakładowych żłobków i przedszkoli, które były normą w PRL-u).

Milenialsi zupełnie inaczej podchodzą do pracy niż starsze pokolenia i uchodzą za jedną z najbardziej wymagających grup. Młodym pracownikom zależy na rozwoju zawodowym – i świetnie, jeśli dasz im tę możliwość. Cenią sobie też elastyczność. W tę potrzebę doskonale wpisuje się – przez jednych uznawana za normę, przez innych za benefit – opcja salary on demand, czyli wypłaty na żądanie. Odpowiedzią na tę potrzebę jest Flexee, aplikacja, która umożliwia wypłatę w czasie rzeczywistym. Przyzwyczailiśmy się do wypłat co miesiąc, być może pora to zmienić i uelastycznić? Twój pracownik może chcieć zarabiać w trybie dniówek bądź tygodniówek z opcją wypłaty w dowolnym momencie.

Jak działa benefit pracowniczy Flexee?

Firma, która umożliwia pracownikom korzystanie z Flexee, może zintegrować swój system księgowy z naszym systemem, ale może też – z dowolnych przyczyn – postawić na uproszczoną wersję i przesyłać do Flexee proste pliki Excela. W wypadku pełnej integracji pracownik może wypłacać sobie pensje z dokładnością do dnia. Pieniądze trafią na jego konto bankowe w kilka sekund. Może wypłacić nawet do 100% pensji. Codziennie ma dostęp do swojego wynagrodzenia – za każdy dzień, który przepracował. Wypłata może nastąpić w dowolnym momencie, o każdej porze, siedem dni w tygodniu. Środki otrzyma natychmiast po kliknięciu: Wypłać! Korzysta na tym nie tylko pracownik. Pracodawca zyskuje lojalnego, zadowolonego pracownika. W naszym modelu biznesowym za dostęp do aplikacji płaci pracodawca, ale istnieje też opcja, w której pracownik sam opłaca dostęp do niej.

Niestandardowe benefity

Jeśli natomiast interesują cię benefity ciekawe, choć niekoniecznie przewidziane dla większej grupy, daj przestrzeń swojej wyobraźni. Międzynarodowe organizacje od lat prześcigają się w pomysłach. Do najciekawszych benefitów pracowniczych na świecie należą:

  1. Pokój do drzemek (opcję tę oferują np. Google, Procter & Gamble czy Cisco, a w Chinach prawo do drzemki w pracy gwarantuje nawet konstytucja).
  2. Pensja po zmarłym pracowniku – Google wypłaca przez 10 lat jego współmałżonkowi lub partnerowi kwotę stanowiącą 50 proc. wynagrodzenia zmarłego i 1000$ miesięcznie dla uczących się dzieci.
  3. Serwis sprzątający domy pracowników, gdy są w pracy (S.C. Johnson, Evernote).
  4. Możliwość skorzystania z konsjerża, który zadba o to, aby książki z biblioteki zostały oddane w terminie, a pranie zostało odebrane z pralni (Zappos, S.C. Johnson).
  5. Abonament medyczny obejmujący zastrzyki z botoksu (Chesapeake Energy).
  6. Zamrażanie komórek jajowych (Apple i Facebook).
  7. Możliwość przyprowadzania zwierząt do pracy (m.in. Nestle Purina czy Google), Ferray Corporation przygarnęło do biura dziewięć kotów.
  8. Finansowanie wesel pracowników (Boxed).
  9. W Japonii można liczyć na nietypowe świadczenie, jakim jest „urlop dla złamanego serca”, przeznaczony głównie dla kobiet, które po zawodzie miłosnym potrzebują czasu, aby dojść do równowagi psychicznej.

Wszystko to opiera się na doskonałym employer brandingu, czyli budowaniu pozytywnego wizerunku pracodawcy. W Polsce to wciąż raczkująca dziedzina. Znajduje się ona na pograniczu HR i marketingu, co przysparza trudności, bo działom personalnym brakuje wiedzy z zakresu marketingu, a specjalistom od marketingu wiedzy z zakresu HR. Z roku na rok rynek pracy stawia przed firmami nowe wyzwania. Walka o utalentowanych i wykształconych kandydatów, ale też o utrzymanie uzdolnionych pracowników i zmniejszenie rotacji jest stałym problemem. Zmieniają się za to możliwości jego rozwiązania. Ostatnie przykłady pochodzą z USA, gdzie employer branding ma znacznie dłuższą tradycję niż u nas. Można jednak przewidywać, że wraz z rozwojem rynku i wzrostem oczekiwań pracowników w Polsce, do nas także dotrą takie bonusy.

Dodaj komentarz